Od jakiegoś czasu nie mogę się nadziwić, jak Jedno Niebo (stylista) może przybierać Jeden Ratusz w tak rozmaite łaszki. W każdych mu do twarzy...
Symbioza doskonała... Niebo magią oprósza Ratusz. Niebo bez Ratusza straciłoby - tutaj - na swoim uroku. |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz