Archiwum bloga

29.08.2011

... chleba naszego powszedniego... nie żałuj nam!




Czterdzieści i cztery grosze
zeschły kawał chleba powszedniego
na ladzie taniego supermarketu
miliony rąk wyciągniętych
z błaganiem o nasycenie
Nakarm nas, o Panie
obietnicami z wyższej półki


21.04.08.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz