pisANKA
- subiektywnie -
Archiwum bloga
►
2018
(1)
►
listopada
(1)
►
2017
(2)
►
lutego
(1)
►
stycznia
(1)
►
2016
(1)
►
maja
(1)
►
2015
(5)
►
marca
(3)
►
lutego
(1)
►
stycznia
(1)
►
2014
(57)
►
grudnia
(8)
►
listopada
(3)
►
września
(2)
►
sierpnia
(4)
►
lipca
(8)
►
czerwca
(7)
►
maja
(8)
►
kwietnia
(9)
►
marca
(5)
►
lutego
(1)
►
stycznia
(2)
►
2013
(75)
►
grudnia
(5)
►
listopada
(7)
►
października
(6)
►
września
(7)
►
sierpnia
(3)
►
lipca
(12)
►
czerwca
(10)
►
maja
(7)
►
kwietnia
(5)
►
marca
(3)
►
lutego
(4)
►
stycznia
(6)
►
2012
(104)
►
grudnia
(5)
►
listopada
(5)
►
października
(9)
►
września
(10)
►
sierpnia
(8)
►
lipca
(9)
►
czerwca
(10)
►
maja
(7)
►
kwietnia
(11)
►
marca
(12)
►
lutego
(4)
►
stycznia
(14)
▼
2011
(98)
►
grudnia
(10)
►
listopada
(11)
►
października
(12)
►
września
(16)
▼
sierpnia
(33)
"Śmieć po ludzku" w Trzebnicy
Mam w dupie duże miasta!
Trzebnica. Osobom na wózkach mówimy: "NIE!"
... chleba naszego powszedniego... nie żałuj nam!
Achtung! Achtung! Poooooogoooo!
Skwar dziś niesamowity...
Czysta gra...
Wrocławskie ZOO (1)
Małe, epistolograficzne tęsknoty...
To będzie dobry dzień...
Pod firmamentem trzebnickiego nieba. Na Kociaku.
Bij gońca! Szachy plenerowe w Rynku.
Lepiej zapobiegać niż leczyć...
Park. Scena ławkowa.
Wsłuchując się w szepty trzebnickich obiektów. Co ...
Kolumna św. Jana Nepomucena
Wieczór wciskający wiersze pod palce...
Żądam przywrócenia mi dziecięcego spojrzenia!
I jak tu mieć dobre samopoczucie?
Po trzykroć powiadam... Akademicki Szpital Klinicz...
Zadałeś mi pytanie...
Las nosem wciągając...
Z trzebnickiego bazarku...
Chroń swoje piersi. Mammobus w Trzebnicy.
Wrocławska pielgrzymka opanowała Trzebnicę.
Odkurzam cykl: "Trzebnica inaczej" - po raz piąty
Co dzisiejsze mury mają do powiedzenia? Trzebnicki...
Mknie szynobus z daleka, na trzebniczan poczeka...
Jeszcze do niedawna... Rzecz o zmianach.
Jest takie miejsce, jest taki staw...
Moja luba - Trzebnica. Krasiwaja.
Spacerkiem po Trzebnicy. Kilka kółek - okiem piesz...
Puk, puk... Kto tam?
►
lipca
(12)
►
czerwca
(4)
Strony
Książka Pasażerowie na gapę - PASOŻYTY
Strona główna
O mnie...
1.08.2011
Spacerkiem po Trzebnicy. Kilka kółek - okiem pieszego.
Rundka po moim mieście. Pieszo. Ale kółka wpadały w oko.
"Dziś", a jakby "Wczoraj"...
(zamieszczam w tymże poście, czymkolwiek są te dziwne machiny :))
1 komentarz:
JeAn
1 sierpnia 2011 18:49
Wcześniej opublikowane to było w serwisie W24.pl
Odpowiedz
Usuń
Odpowiedzi
Odpowiedz
Dodaj komentarz
Wczytaj więcej...
Nowszy post
Starszy post
Strona główna
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Wcześniej opublikowane to było w serwisie W24.pl
OdpowiedzUsuń