Jest taki staw
gdzie
zmęczone słońce
po dniu
całym
głowę w
pościeli czerwonej układa
rechotem
żab ukołysane
bajką
zaszumianą w okolicznej buczynie
na
spoczynek udaje się
by jutro
znów
-skoro
świt-
zbudzić
śpiącą
Trzebnicę
11.07.08
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiiGdmsgkQJHdpIwFZmGv60Z5Q_dF-hCRis3xttF5yPZelVW5jumtFiVYL33uRP2Tfu6J6hHE8UolLArAU9417A86w8oPpdJSnnIapk6Swl5yp8R8LSH8YJ8PzO2yZR2edMzEblpYqV7jA/s400/t.JPG)
Jak kiedyś uda mi się uchwycić zachód słońca nad trzebnickim stawem - to zamienię zdjęcia :)
OdpowiedzUsuń