Archiwum bloga

2.08.2011

Jeszcze do niedawna... Rzecz o zmianach.

Dacie wiarę, że jeszcze do niedawna teksty płodziłam przy udziale tej poczciwej maszyny do pisania?




Jeszcze całkiem niedawno zdjęcia pstryk!ałam tymże przedpotopowym aparatem na klisze:



A słowo pisane miało dla mnie wartość jedynie, gdy zaistniało w wersji papierowej...

"Zmiana trwa zaledwie chwilę. Ale opór przed zmianami może trwać nawet latami..." (cytat wyszperany w sieci)


Postscriptum. A kiedyś to sobie sprawię lepszy komputer, lepszy aparat i w końcu sprawdzę co to ten osławiony Photoshop, o! 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz