Artykuł pojawił się w serwisie czasdzieci.pl:
http://czasdzieci.pl/okiem-rodzica/d,20,id,3558528.html
Można patrzeć i nie widzieć, jednak można też dostrzegać piękno w szczegółach i codzienności. Chciałabym bardzo, by moi synowie potrafili zachwycić się nakrapianą biedronką, wiatrem szemrzącym w listowiu i obecnością drugiego człowieka. By doceniali perły folkloru, muzyki, sztuki, architektury. By pośród zgiełku i pośpiechu umieli przystanąć, zapatrzeć się, zadziwić... By uważni byli, otwarci i wrażliwi.http://czasdzieci.pl/okiem-rodzica/d,20,id,3558528.html
Bywamy więc, tu i ówdzie, ażeby pośród różnorodności uczyć się akceptacji, wytrwałości, umiejętności obserwacji i wyrażania własnego zdania. Wierzę bowiem, iż wycieczki kształcą.
Tym razem udaliśmy się do wrocławskiej Krainy Miniatur, ażeby poznać rozmaite style architektoniczne i obejrzeć repliki zabytkowych budowli z całej Polski. Pośród miniatur (choć wcale nie takich małych) odnajdziemy: Kościół Mariacki (Kraków), Sejm Rzeczypospolitej Polskiej (Warszawa), Dworzec Główny (Wrocław), Latarnię morską (Kołobrzeg), Pałac Marianny Orańskiej (Kamieniec Ząbkowicki), Pałac króla pruskiego Fryderyka Wilhelma III (Mysłakowice), Bramę Paczkowską (Ziębice), Krzywą Wieżę (Ząbkowice Śląskie), Sobór św. Trójcy (Hajnówka, woj. podlaskie). Kraina będzie rozrastać się i stroić w nowe modele.
Na terenie obiektu znajduje się również nieduży zbiorniczek wodny z piaszczystą plażą, na której dzieci mogą radośnie pobawić się, dorośli zaś odpocząć na leżakach, w cieniu parasola, z książką w ręku (którą wypożyczyć można na miejscu). Atrakcją są także olbrzymie buty i krzesło Guliwera, co pozwala nam poczuć się krasnalami. A jeśli o krasnale chodzi - kto odnajdzie i policzy je pośród miniatur, otrzyma przy wyjściu specjalną pieczątkę.
Obsługa przemiła, uśmiechnięta i z fantastycznym podejściem do dzieci. Z czystym sercem polecamy to miejsce.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz