6.04.2014

Na dworze Ludwika XIV

Artykuł powstał dla serwisu czasdzieci.pl, dzięki życzliwości Filharmonii Wrocławskiej.
Dzisiejsze spotkanie z cyklu Filharmonia Familijna miało na celu przybliżenie młodym melomanom faktu, jak ważnymi elementami życia codziennego były – dla mieszkańców XVII-wiecznej Europy – taniec i muzyka. Podczas tego niezwykłego koncertu przenieśliśmy się na dwór Ludwika XIV, zwanego Królem-Słońce. Miał on polskie korzenie, albowiem jego praprababką była sama Anna Jagiellonka.

Ludwik XIV był hojnym mecenasem kultury i twórczości artystycznej, dzięki niemu nawet taniec podniesiony został do rangi sztuki. W epoce baroku paryski Wersal był najważniejszym centrum kulturalnym w Europie, salonem mody i etykiety. Język francuski zaś stał się językiem dyplomacji i arystokracji europejskiej.


Bogate i wystawne komnaty i sale pałacowe, w których odbywały się liczne koncerty, bale, festyny, widowiska, spektakle baletowe i przedstawienia teatralne, przyciągały nie tylko dworzan, ale i zagranicznych gości. Dodać należy, że Ludwik XIV tak bardzo ukochał sztukę tańca, że sam w tych występach uczestniczył, zachwycając wirtuozerią kroków tanecznych. Menuet, Chaconne, Canarie – to jedne z efektowniejszych tańców, prezentowanych przez ówczesnych tancerzy. Wytworność, wdzięk, elegancja, gracja, szyk, powab, dostojeństwo, ale i dobra rozrywka – tego z pewnością tam nie brakowało.

Dziś natomiast porwali nas do wspólnej zabawy urzekająco wystrojeni tancerze Baletu Dworskiego „Cracovia Danza”, przy akompaniamencie Zespołu Instrumentów Dawnych (skrzypce barokowe, altówka barokowa, wiolonczela barokowa, violone, klawesyn, instrumenty perkusyjne). Niemalże jak za dawnych czasów. Całość doskonale prowadził wspaniały artysta Zbigniew Pilch; w programie usłyszeliśmy fragmenty muzyki do opery Mieszczanin szlachcicem (Jean-Baptiste Lully).

Scena z Arlekinem czy z Turkami na długo pozostanie w naszej pamięci.









Brak komentarzy:

Prześlij komentarz