"Wiosna, ach to ty!" - chciałoby się zanucić. Niebo pokolorowała zachwycającym błękitem. Magiczną różdżką dotknęła drzewa i krzewy - i obudziły się do życia, rozkwitając pąkami. Rozsiała wokół pachnące kolory. Zazieleniła trawniki. Podkręciła słoneczko. Żyć się chce!
Ażeby tradycji stało się zadość - dzieci ze szkół wrzuciły kolorowe marzanny w płomienie. Zimie już podziękujemy - choć w tym roku właściwie nie dała nam popalić...
W Trzebnickim Centrum Kultury i Sportu oglądać można "kwietną" wystawę Marii Gostylli-Pachuckiej. Z tej sposobności skorzystali goście z przedszkola.
A pod BricoMarche świętowano drugie urodziny. Z tej okazji przygotowano liczne atrakcje (m. in.: zabawy z psami ratunkowymi, szkolenia z pierwszej pomocy, pokazy strażackie, pogadanki z policjantami, dmuchany zamek, malowanie buziek, zabawy plastyczne i losowanie atrakcyjnych nagród).
Pięknie dziś było, pogodnie, radośnie. Więc... dlaczego tęsknię do (nieco innego) Dnia Wagarowicza?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz