3.09.2012

Park Jurajski w Łebie cz. 2

W pierwszej części nadmieniłam, że teren Parku jest rozległy, malowniczy i bogaty infrastrukturalnie.  Jest również doskonale oznakowany, dzięki czemu zwiedzanie jest prawdziwą przyjemnością. Dla mnie wszystko tu było urzekające. Zresztą sami oceńcie...




Budki gastronomiczne mają ciekawe kształty...
Fast-Food

Grill
Naleśnikarnia


Lodziarnia
Grota Bursztynowa
Kino 5D (płatne oddzielnie)

Kino tradycyjne (w cenie biletu)



Toalety
Galeria skamielin i minerałów:


Chatka prezentująca ery i okresy geologiczne: 








Wypoczynek na hamakach




Piec chlebowy

W oborze znajdziemy gąskę, kozy i owce


Kuźnia



Dawna chata ze starymi przedmiotami



Przystań rybacka
Wioska indiańska oraz miasteczko westernowe:





















Tratwy (a właściwie: rowery wodne):

Pojazdy Flinstonów:





Ciuchcia dla dzieci


Kolejna kolejka
A tutaj przenosimy się do Bajki o Czerwonym Kapturku... Wsiadamy do magicznej kolejki (trzeciej już), z głośników sączą się wersy bajeczki, a my rozglądamy się ciekawie wokół, by nie uronić ani kropli z magicznej scenerii. Fantastyczne.









Dla aktywnych dzieci przygotowano całą masę rekreacyjnych niespodzianek. Jest ścieżka zdrowia i tor przeszkod (wspinaczki, ruchome pomosty, przeprawy po palach i wiele innych) oraz plac zabaw z linariami, bujańcami, huśtawkami, zjeżdżalniami oraz najprawdziwszym zamkiem, który trzeba zdobyć.

Jest również nie lada gratka dla miniarcheologów. Zapaleńcy łopatek i grabek mają okazję odkopać ogromny szkielet pradawnego gada.










Nie zabraknie odrobiny entomologii. Może nawet więcej niż "odrobiny" ;)

Cudownie, prawda?


P. S. Przy okazji polecam ciekawy serwis "Noclegi Łeba", w którym znajdą Państwo nie tylko szereg ofert noclegowych, ale i informacje o łebskich imprezach czy atrakcjach turystycznych. Warto tam zajrzeć (i zagościć na dłużej).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz